poniedziałek, 21 sierpnia 2017

#04 ....

Hey

U mnie chujowo ale stabilnie...

Bilanse źłe...
Chociaż dużo chodzę..
Waga spadła jak narazie tylko 0,2kg

88,5kg

Dziś było znośnie, prawie nie jadłam
Zobaczymy co mi jutro licznik pokaże..
Mam nadzieję że coś spadnie..

Dobranoc 😘

3 komentarze:

  1. Najważniejsze, żeby dalej walczyć. Upadki się zdarzają, ale ważne by po tym upadku wstać silniejszym. Trzymam kciuki za Ciebie! ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Z góry przepraszam za negatywny wydźwięk komentarza, ale postanowiłam powiedzieć ci wprost, co o tym sądzę.
    To co ty robisz nie ma sensu! Narzekasz, że źle się ze sobą czujesz, nie jesz nic przez pół dnia, rzucasz się na jedzenie (i to o zgrozo jeszcze bardzo niezdrowe!), żałujesz, postanawiasz poprawę i znowu od początku. Ustaw sobie na początek limit 1500 kcal. To i tak mało, skoro do tej pory jadłaś ponad 2000 na dzień. Dołóż ćwiczenia. Jeśli masz słabą kondycję, na początek ćwicz po 20 min. dziennie, później 30 i powoli zwiększaj ilość ćwiczeń, zmniejszając liczbę kalorii.
    Nie zrozum mnie źle. Tym komentarzem nie mam zamiaru cię urazić ani krytykować. Chcę ci tylko coś uświadomić. Jeśli potrzebujesz jakiś wskazówek, motywacji, słów wsparcia 24h/dobę to napisz do mnie na fb: https://www.facebook.com/profile.php?id=100019265263949
    Postaram się pomóc, doradzić i w razie potrzeby mogę ci nawet podać mój numer telefonu, żeby być w stałym kontakcie :)

    Trzymam kciuki i powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń